Forum sojuszu Super Nova

Falanga czujników działa w taki sposób:

- koleś puszcza ją na daną planetę i wyskakują mu wszystkie informacje, gdzie Twoja flota leci, kiedy wróci itp.
- prędkość jest także podana (ma wtedy takie samo okno jak Ty, gdy puszczasz floty w przestrzeń).
- raczej się nie obronisz, jedynie nie można nią skanować ksieżyców, (ale na to też jakiś sposób już jest).

tak falanga ma zasieg.... ale to zalezy od tego na jakim lewelu gosciu ja ma... ja dwa razy stracilem flote wlasnie przez to dlatego moon jest niezbedny...a czy mozna sie przed tym obronic??? a mozna. ustaw kolonie tak o 5 ukladow dalej i jak wysylasz flote na nia to  rob stacjonuj i nigdy nie rob na 100 procent i oczywiscie muszisz wrocic przed tym jak flota doleci i jak gosciu cie wyczaji to wtedy zawracasz flote ale na na falandze czujnikow juz jej nie widac jak twoja flota wraca...;-) wiec jestes uratowany...:-)( znaczy sie twoja flota)..;-) pozdro!!!

ja z chęcią bym się dowiedział, jaki to magiczny sposób jest na falangowanie księżyca i ruchów flot na nim ?? ... jeśli faktycznie taki sposób istnieje.

Z księżyca niestety złomu nie ma żadnego.
A do zniszczenia księżyca teoretycznie potrzeba jest jedna GŚ. Jednak szansa na zniszczenie księżyca jest tym mniejsza im mniej GŚ zostanie wysłanych na księżyc oraz im większy ten księżyc jest.

Ale pomysł dosyć radykalny i z pewnością załatwi sprawę

kmic napisał:

Szanse na zniszczenie księżyca zależą od wielkości księżyca. Gdy ma on 1000 kilometrów średnicy, szanse na zniszczenie wynoszą 70%. Każde kolejne 1000 km średnicy zmniejsza szanse o około 10%. Można zwiększyć szanse na zniszczenie księżyca wysyłając większą liczbę Gwiazd Śmieci, np. 4 Gwiazdy Śmierci podwoją szansę na zniszczenie księżyca, a 9 GŚ potroi

Ostatnio edytowany przez Qui-Gon Jinn (2008-10-24 22:43:05)

dokładnie,
niestety jednak niektórzy niszczą księżyce tylko dla zasady - dla statystyk
Dla pozostałych nie jest to takie proste bo wiąże się z niemałym ryzykiem na utratę GŚ - a to nie mała kaska jest

Polowania na flotę ofiary z pomocą GŚ nie mam jeszcze obcykane ale nie jest to chyba takie proste jak by się wydawało bo lot GŚ na planetę w tym samym układzie słonecznym zajmuje ok 5h 20m przy 8 lvl napędu nadprzestrzennego. Na planetę 1 układ dalej jest to już 8h 49m i potem rośnie w zgrubnym przybliżeniu 10-15 minut /układ, więc musiałaby to być jakaś flotka powracająca z długiego FS-a, żeby GŚ przyatakowała przed powrotem flotki na księżyc.

Tylko co dalej ? Jak księżyc zostanie już zniszczony, flotka zostaje skierowana automatycznie na planetę, przy której orbitował księżyc. Czy flota będzie wtedy widoczna na falandze ? Jeśli tak to super pomysł. Trzeba tylko odpowiednio wcześnie zniszczyć księżyc, żeby odczytać skan falangi i wysłać flotkę złomującą